Oczywiście samolotu prosto do Frankfurtu nie było wiec pierwszy przystanek w Monachium
Kurcze ale mają fajne lotnisko....
spora konstrukcja ale tak sprytnie zrobiona że nic a nic nie przytłacza
wszystko opisane przygotowane i gotowe na obsłużenie tych kilku milionów pasażerów rocznie - a najlepsze jest to że tych pasażerów wcale nie widać.... pewnie pochowali się po kątach ;)
sprawna przesiadka... niewielkie oczekiwanie.... i wsiadamy do drugiego samolotu....
do Frankfurtu